W nocy z 26 na 27 stycznia, po krótkim, ale intensywnym ostrzale artylerii, niemieckie zgrupowanie uderzeniowe przeszło do natarcia. Dwie dywizje piechoty, dywizja pancerna i dywizja zmotoryzowana nacierały z rejonu Ornety, dwie dywizje piechoty z rejonu leżącego na południowy zachód od Pieniężna, a dalsze dwie z rejonu leżącego na południowy zachód od Braniewa. Ponadto z lewego brzegu Nogatu w kierunku Elbląga rozpoczęły natarcie dywizje 2 armii niemieckiej, usiłując wyjść, na spotkanie dywizjom 4. armii. Szczególnie zacięte walki toczyły się w rejonie na południe od Ornety gdzie nacierały cztery dywizje niemieckie. Broniąca się tam 96 dywizja 48 armii radzieckiej'poniosła duże straty, a ponadto wyczerpała niemal cale zapasy amunicji i musiała cofać się w kierunku Morąga. Lotnictwo nie mogło przejść z pomocą, niski pułap chmur i śnieg uniemożliwiały loty bojowe. Pod wieczór 27 stycznia wojska niemieckie przerwały na tym odcinku front 48 armii i posunęły się do przodu na odległość 10—20 km. Broniąca się również w tym rejonie 17 dywizja radziecka, pod dowództwem płk. Grebieniewa. przez cały dzień stawiała zacięty opór nacierającym wojskom niemieckim. Po przerwaniu frontu, okrążona przez przeciwnika, jeszcze przez trzy dni samotnie broniła się na jego tyłach. Tymczasem wojska niemieckie odcięły od południa Dobre Miasto, dotarły do Morąga i poszły na Malbork. W rejonie na wschód od Elbląga dywizje niemieckie, nacierające od strony Pieniężna, zdobyły Pasłęk, a nacierając z rejonu Braniewa, opanowały Młynary. Jednocześnie kontynuowały natarcie wojska 2. armii niemieckiej. 30 stycznia już tylko 10 kilometrów dzieliło od siebie wojska dwóch armii niemieckich. Wydawało się. że dowództwo niemieckie osiągnie cel. 30 stycznia marszałek Rokossowski skierował przeciw wojskom niemieckim 8 korpus zmechanizowany z rejonu Malborka, 8 gwardyjski korpus z rejonu Prabut oraz 3. gwardyjski korpus kawalerii z rejonu Olsztyna i kilka innych związków taktycznych Wojska te wzmocniły 48 armię i powstrzymały natarcie wojsk przeciwnika. Ostatecznie losy niemieckiego przeciwuderzenia przesądziła 5. gwardyjska armia pancerna. Czołgi jej nawiązały bój z wojskami niemieckimi i wyszły z niego zwycięsko. Poważnie nadszarpnięte dywizje niemieckie, obawiając się całkowitego rozbicia, zaczęły wycofywać się na pozycje z 26 stycznia. Radziecka 17 dywizja piechoty, okrążona w rejonie na południowy zachód od Ornety, połączyła się z przybyłymi jej na pomoc czołgami 5. armii pancernej.
Na początku lutego linia frontu przebiegała od Zalewu Wiślanego w pobliżu Fromborka przez Ornetę, kilka kilometrów na północ od Lidzbarka Warmińskiego, Bartoszyce, Sępopol. Cynty i ponownie dochodzili do Zalewu. Pokrywała się ona w przybliżeniu z linią lidzbarskiego rejonu umocnień i wynosiła około 180 kilometrów. Głębokość mierzona od Zalewu do najbardziej na południe wysuniętego punktu wynosiła 50 kilometrów Wewnątrz tego rejonu pozostała 4 armia połowa, która miała w swym składzie 23 dywizje, dwie grupy bojowe, brygadę, dwa samodzielne pułki i pięć batalionów oraz kilka pułków Volkssturmu.