- Ceny w POLO nie są atrakcyjne, chyba Biedronka wygrywa cenowo.
- Przy kasie wielokrotnie się dziwiłem, że musiałem więcej zapłacić za zakupy bo ceny na etykietach - ofertach są zaniżone.
- Wędliny na dziale mięsnym są straszne.
- W godzinach 16-17, gdzie robi się większy ruch w sklepie na mięsnym pracuje jedna osoba i tworzy się kolejka, podobnie jest z kasami. W tym czasie kilka osób słania się po sklepie ustawiając coś na półkach.
- Czasami widzę prześwity na pólkach, brak towaru zwłaszcza tego w niższych cenach, np. soki, napoje.
Wczoraj widziałem na ul. Olsztyńskiej reklamę POLO z oferta herbatki dla dzieci za prawie 10 zł, pojechałem do sklepu i tu zdziwienie bo jest tam cena prawie 15 zł
Wiem, że POLO - wcy to czytają, może wyciągną wnioski z tej krytyki.